Sernikowe babeczki dla mojego syna
Wizyty u dentysty albo u lekarza rzadko należą do przyjemności, szczególnie dla dzieci. Znam również takich dorosłych, którzy stronią od białych fartuchów jak długo się da. Wiem również, że dla prawdziwych mężczyzn nawet widok igły i strzykawki bywa trudny do zaakceptowania i budzi niepokój. Wizyta w przychodni bywa więc czasami równie wymagająca co wzięcie udziału w rycerskiej potyczce a plaster znaczy więcej niż blizny po niej.
Po takim wyczynie konieczna jest nagroda. Dzisiaj za wyjątkowo dzielne spotkanie z panią pielęgniarką przygotowałam dla mojego syna sernikowe babeczki. Zrobiłam jej w silikonowych foremkach do babeczek z tzw. kominkiem. Wyglądają pięknie a świeża truskawka i listek mięty powodują, że zachwyci się nimi każdy łakomczuch. W tajemnicy wam powiem, że nie da się zjeść tylko jednej.
Składniki (6 babeczek)
1 galaretka cytrynowa
10 dużych truskawek
200g serka homogenizowanego waniliowego
skórka otarta z pół cytryny