Dziś propozycja jednogarnkowego dania, sycącego, pysznego, które zadowoli najbardziej wybredne gusta. Przygotowuję ją albo kiedy mam ochotę na coś ciepłego w długie jesienne popołudnia albo kiedy zwyczajnie nie chce mi się przygotowywać drugiego dania. Po takim daniu po prostu nie jest konieczne. Jest to również danie doskonałe na biwak. Wystarczy jeden turystyczny palnik, jeden większy garnek no i składniki. Mało brudzenia to mało zmywania. A to miła odmiana podczas gotowania w prowizorycznych warunkach.

Składniki:
500g mielonego mięsa
1 por
3 serki topione
1l bulionu warzywnego
1 puszka kukurydzy
2 pęczki szparagów
1 mała cebula
2 ząbki czosnku
1 papryczka chili
1 puszka mleczka kokosowego
1 liść laurowy
2 ziela angielskie
2 łyżki oleju
sól, pieprz
2 łyżki posiekanego szczypiorku

Już wielokrotnie pisałam, że lubię sprawiać kulinarne przyjemności moim bliskim. Moja córka narzeka, że jej boczki się niebezpiecznie zaokrąglają, ale smakołyków nie potrafi odmówić. Zaokrąglone boczki to żart, bo młodzież intensywnie trenuje więc o zaokrąglaniu nie ma mowy. Mojemu synowi najłatwiej sprawić przyjemność różnego rodzaju plackami. Żeby nie przygotowywać nieustannie tych samych, bawię się i eksperymentuję zmieniając składniki, dokładając nowe dodatki, owoce. Lubię to tym bardziej, że wszystkie placki mój synek zjada w ilościach przemysłowych.

Dziś przygotowałam pyszne cytrynowo-makowe pancakes. Smakowały doskonale z syropem klonowym i świeżymi owocami. Polecam.

Składniki:
200g kefiru
2 jajka
150g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki brązowego cukru
2 łyżki maku
2-3 łyżki soku z cytryny
1 łyżka otartej skórki cytrynowej
2 łyżki oleju

Ostatnio zapytałam moje dzieci jakie rybne danie lubią najbardziej. Na pierwszym miejscu poza domem zawsze jest smażony sandacz w Kamieniu Pomorskim. W domu natomiast na najwyższym stopniu podium znalazł się smażony łosoś z cytrynowym sosem. W zależności od pory roku serwuję go z ziemniakami, purée, ryżem, kalafiorem lub brokułem. Zwykle nie podaję go ze świeżymi surówkami. Ugotowane warzywa są doskonałym sposobem na zjedzenie resztek doskonałego cytrynowego sosu. Dziś wybór padł na młode ziemniaki i gotowane na parze szparagi. Ziemniaki obowiązkowo gotowane w mundurkach i podane z masłem i koperkiem. Wcale się dzieciom nie dziwię. Ja też uwielbiam to danie.

Składniki (2 porcje)
300g łososia
1 łyżeczka cytrynowego pieprzu
2 gałązka tymianku
skórka z 1 cytryny
1 łyżka klarowanego masła
1 pęczek zielonych szparagów
4-6 młodych ziemniaków
1 łyżeczka masła
2 łyżeczki posiekanego koperku
sól
sos:
3 łyżki masła
2 łyżki mąki
200ml bulionu
50ml 30% śmietanki
3 łyżki soku z cytryny
1 łyżka skórki z cytryny
1 łyżka posiekanego koperku
szczypta kurkumy

W upalne dni nie chce mi się długo stać w kuchni i przygotowywać posiłki dla całej rodziny. Wiem jednak, że niezależnie od temperatury za oknem ja i moja rodzina lubimy zjeść coś słodkiego na deser. Żeby nie stać przy gorącej kuchni w najbardziej gorącym momencie dania staram się przygotować jak najwięcej poprzedniego dnia wieczorem, kiedy aura jest bardziej łaskawa dla domowych kucharzy.

Moja dzisiejsza propozycja – trzywarstwowy truskawkowy sernik na zimno - jest wyjątkowa pod tym względem. Cały deser można przygotować poprzedniego dnia a po obiedzie przygotować aromatyczną kawę i słodkości wyjąć po prostu z lodówki. Mój sernik na zimno składa się z trzech warstw. Każda z nich jest truskawkowa ale każda w zupełnie innym stylu. Deser ma jeszcze jedną zaletę. Nie dodałam do niego ani łyżeczki dodatkowego cukru. Jest lekki orzeźwiający i bardzo truskawkowy. Jeśli dla Was jest za mało słodki użyjcie waniliowego serka homogenizowanego zamiast jogurtu.

Skłądniki (20cm tortownica)
1 warstwa
350ml jogurtu naturalnego
150 ml zmiksowanych świeżych truskawek
2-3 łyżeczki żelatyny
kilka łyżek gorącej wody
Żelatynę rozpuść w kilku łyżkach gorącej wody. Ostudź, ale nie dopuść do stężenia. Jogurt wymieszaj ze zmiksowanymi truskawkami. Dodaj żelatynę i dokładnie wymieszaj. Wlej pierwszą warstwę do tortownicy i zostaw w lodówce do stężenia.

Wszędzie już chyba pojawiły się młode ziemniaki. Bardzo je lubimy, szczególnie ugotowane w mundurkach i podane tradycyjnie z masłem i koperkiem. Do tego zimne zimny kefir lub naturalny jogurt, jajka sadzone i obiad w upalny dzień gotowy.

Dziś chciałabym zaproponować wielkopolskie postne danie, które również doskonale nadaje się na szybki lunch lub przekąskę w letni dzień. Pyry z gzikiem to ugotowane w mundurkach ziemniaki (mogą nie być młode – ale te są teraz najlepsze) podane z pikantną wersją twarożku. Wystarczy dodać szczypiorek, koperek sól i pieprz, ale ja dodałam również sporą ilość rzodkiewki, którą bardzo lubię i która świetnie komponuje się zarówno z twarogiem jak i ziemniakami. Całość zwieńczył przysmażony na złoto boczek. Można go pominąć ale jeśli w domu jest typowy mięsożerca, to obiad bez tego dodatku będzie niekompletny 

Składniki (2 porcje)
4 młode ziemniaki
200g białego sera
100ml jogurtu naturalnego
6-8 rzodkiewek
3 łyżki posiekanego koperku
3 łyżki posiekanego szczypiorku
papryczka chili
100g boczku
sól, pieprz