Do niedawna podstawowym daniem na śniadanie i na kolację były kanapki. Z biegiem czasu do menu Polaka weszły owsianki, gryczanki, jaglanki, komosanki jako zdrowe podstawy apetycznych i wartościowych śniadań a sałatki lub inne kulinarne wynalazki na kolacje. Przyznam jednak że lubię czasem wrócić do korzeni i zjeść dobrą kanapkę. Staram się, żeby były one i ładne i smaczne i urozmaicone. Dzieci żartują, ze mama znowu zrobiła kanapki z listkami ale na szczęście zwykle zjadają wszystkie bez grymaszenia.

Dziś proponuję kanapki z oliwkową pastą, awokado i wędzonym łososiem. Pięknie wyglądały i uwierzcie mi były mega pyszne. Oliwkową pastę możecie zrobić przy użyciu blendera. Wolę, kiedy nie jest taka bardzo gładka więc bardzo dokładnie i drobniutko siekam składniki nożem.

Składniki (2 kanapki)
pasta z oliwek
50g czarnych oliwek bez pestek
1 ząbek czosnku
kilka migdałów
kawałek papryczki chili
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
2 łyżki oliwy
sól, pieprz

Tym razem na weekend dostałam zamówienie na ciasto. Miało być pieczone, czekoladowe, z kremem i z owocami. Do tego wszystkiego szybko, bo jak młodym ludziom chce się czegoś słodkiego to musi być już a nie jutro na deser. Z tej inspiracji (i tego co miałam w kuchni) powstało kruche czekoladowe ciasto z budyniem, jabłkami i borówkami. Wypiek został zaakceptowany i zjedzony migiem. Jego dodatkową zaletą była odrobina cukru pudru i sorbet z czarnej porzeczki, który idealnie pasował kolorystycznie do ciasta.

Kilka porcji udało mi się ocalić przed głodnymi łakomczuchami i pięknie wyglądające ciasto z gorącą kawą umiliło ciepłe wiosenne popołudnie.

Składniki (blaszka 28×24cm)
ciasto
0,5 kg mąki
1 łyżeczki proszku do pieczenia
200g cukru
200g masła
1 jajko
3 łyżki śmietany
2 łyżki kakao
masa budyniowa
2 opakowania budyniu waniliowego
0,75 ml mleka
3 łyżki cukru

Ponieważ nie lubię wyrzucać jedzenia staram się najpierw zaplanować posiłki a dopiero później robić zakupy. Unikam kupowania nieznanych zupełnie mi produktów i potem zastanawiania się, do czego i jak je użyć. Raczej nie korzystam również z przepisów w których muszę kupić kilka nietypowych składników, z których wykorzystam po szczypcie. Potem po pierwsze zapominam, że je mam a po drugie zanim je wykorzystam ponownie zazwyczaj kończą swój termin przydatności do spożycia.

Czasami jednak zostają końcówki produktów i wtedy trzeba wymyślić danie, dzięki któremu nie będzie bolało serce przy wynoszeniu worka ze śmieciami do kontenera. Tak było tym razem. W lodówce zamieszkała reszta pęczka botwinki. Była zbyt mała, żeby zrobić na przykład zupę lub lubiany, przez mojego męża chłodnik, ale zupełnie wystarczająca, żeby urozmaicić kaszę gryczaną. Tak powstał bardzo interesujący lekki obiad, który zaskakuje prostotą i doborem składników.

Składniki:
100g kaszy gryczanej niepalonej
pół pęczka botwinki
pół pęczka zielonych szparagów
2 ząbki czosnku
2 łyżeczki masła
2 łyżki oliwy
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżka syropu klonowego
parmezan
płatki migdałów
sól, pieprz

Zupa pomidorowa zwana również popularną pomidorówką, to chyba jedna z najbardziej lubianych zup w Polsce. Podobno pierwszy zapisany przepis na zupę pomidorową pochodzi z 1872 roku i został spisany przez Marię Parloę w Stanach Zjednoczonych. Od 1897 roku popularnością cieszyła się również słynna zupa Campbella. Co kraj to przepis na tę zupę. W Polsce jest podawana z ryżem lub makaronem. We Włoszech smakuje bazylią, oliwą z oliwek i jest bardziej gęsta od naszej. Hiszpanie podają pomidorową na zimno jako gazpacho lub na ostro z dodatkiem papryczki chili.

U mnie dzisiaj przepis na pomidorową w stylu indyjskim z rozmarynem, kminem rzymskim i czerwoną soczewicą. Podałam ją ze skwarkami z bekonu oraz chrupiącymi pistacjami. Była pyszna.

Składniki
300g czerwonej soczewicy
1 puszka pomidorów
1 cebula
3 ząbki czosnku
pół papryczki chili
3 gałązki rozmarynu
1 łyżeczka masła klarowanego
1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku
pół łyżeczki kminu rzymskiego
sól, pieprz
1 litr bulionu warzywnego
100 g boczku wędzonego
pistacje
2 łyżki czarnuszki

Od ostatniego weekendu mam nowy megaprzepis na szybki obiad bez mięsa. Placki z kukurydzy będą idealne w czasie wakacji: szybkie, proste smaczne i nie wymagają skomplikowanych składników. Ja uwielbiam takie dania, chyba tak samo mocno, jak moje dzieci uwielbiają je jeść. Dzieciaki oceniły, że lepsze są tylko placki z cukinii ale z nimi niewiele potraw staje w szranki. Są absolutnym hitem od wielu lat.

Dziś dodałam do placków z kukurydzy papryczkę chili i natkę z pietruszki. Świetnie smakowały z szczypiorkowym ostrym jogurtem. Można je również zrobić w wersji bez dodatków i podać na słodko z owocami lub syropem klonowym. Wybierzcie swoją wersję albo podzielcie się nowym pomysłem na te piękne słoneczne placuszki.

Składniki:
1 puszka kukurydzy
150 ml mleka
10 łyżek mąki kukurydzianej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
pół papryczki chili
garść natki z pietruszki
sól pieprz
olej do smażenia