Nowe produkty pojawiające się na rynku oraz dostęp do ogromnej ilości ciekawych przepisów na potrawy z całego świata powodują, że nasze menu stało się bardziej urozmaicone. Mimo moich starań słyszę nieraz dobijające pytanie: „Mamo, a kiedy będą parówki?". I co z tego, że staram się żeby zwykłe kanapki nie straszyły codziennie z wieczornego talerza skoro dzieciaki i tak najbardziej docenią parówki, naleśniki albo makaron z sosem pomidorowym. Zastanawiam się czasem, kiedy dorosną do innego podejścia do jedzenia i z własnej woli będą próbowały nowości.
Cóż tym razem dałam się przekonać i na kolację były parówki. Podałam je w nieco innej niż zwykle postaci. Domowe hot-dogi zawierały oprócz parówek również ser, ogórki kiszone pomidory, czerwoną cebulę i rukolę. Dzieci oceniły, że były całkiem niezłe. Moja córka jak zwykle zalała wszystko taką ilością ketchupu, że chyba nie poznałaby, gdyby zamiast parówki w bułce była ugotowana marchewka.
Składniki:
4 bułki do hot-dogów
4 parówki
4 plastry żółtego sera
1 czerwona cebula
2 ogórki kiszone
1 duży pomidor
rukola
ketchup i musztarda
Rozgrzej piekarnik do 180stC. Blaszkę wyłóż papierem do pieczenia.
Parówki umieść w piekarniku i piecz przez 10 minut. Bułki do hot-dogów natnij, włóż do środka żółty ser, i parówkę i włóż do piekarnika na 8-10 minut. Ogórki, pomidora i cebulę pokrój w plasterki. Ciepłe i przyrumienione bułki wyjmij, włóż do środka warzywa, dopraw ketchupem i musztardą. Podawaj od razu.
Smacznego!