Z tegorocznych zimowych narciarskich ferii mój syn przywiózł smak na Kaiserschmarrn. Dla mnie to po prostu pyszny omlet: słodki, puszysty z owocami i syropem. Doczytałam jednak, że to tradycyjny austriacki naleśnik, porwany na kawałki widelcem a nie omlet. Pochodzi on z czasów monarchii austro-węgierskiej. Według anegdoty został przygotowany dla cesarzowej Elżbiety Bawarskiej, która jednak wzgardziła daniem. Zasmakował jednak cesarzowi. Franciszek Józef zjadł nie tylko swoją porcję deseru ale również porcję małżonki.
Składniki (2 porcje):
2 jajka
3 łyżki cukru
125ml mleka
100g mąki
2 łyżki masła klarowanego
szczypta soli
dekoracja:
2 łyżki suszonej żurawiny
2 łyżki cząstek granatu
4 łyżki słodkiego syropu (czekoladowy lub miód, lub syrop klonowy)
orzechy
Rozdziel żółtka od białek. Białka ubij na sztywno ze szczyptą soli. Żółtka wymieszaj z mąką, cukrem i mlekiem. Dodaj pianę z białek i delikatnie wymieszaj. Roztop masło klarowane na sporej patelni i wylej ciasto, smaż z dwóch stron na złoty kolor. Zdejmij z patelni na talerz porwij na mniejsze kawałki. Polej syropem, posyp owocami i orzechami. Podawaj od razu.
Smacznego!
Spróbuj także
Owsiane crumble z ananasem i jabłkami
Omlet ze szpinakiem, burakami i nutą pomarańczy
Śniadanie na poprawę humoru