Jako dziecko nie znosiłam owsianki. Jadłam ją na śniadanie w przedszkolu i to złe wspomnienie spowodowało, że kolejny raz sięgnęłam po to danie dopiero kiedy byłam dorosła. Już od dawna w domu przygotowujemy owsiankę „zaparzaną", czyli tylko zalewaną na parę minut gorącą wodą. Jest doskonałą bazą do koktajli, świetnie smakuje z owocami i orzechami. Dziś pokonałam kolejną barierę i przygotowałam owsiankę ugotowaną na mleku. O dziwo smakowała naprawdę dobrze, może dlatego, że wybrałam mleko kokosowe a nie krowie. Spróbujcie sami, nie taki diabeł straszny.
Składniki (dwie porcje)
owsianka
400ml mleka kokosowego
8 -10 łyżek płatków owsianych
łyżka jasnego miodu
szczypta soli
kokosowa kruszonka
łyżeczka masła
2 łyżki wiórków kokosowych
łyżka sezamu
łyżeczka cukru pudru
dodatkowo
1 banan
2 łyżki wiśniowej konfitury
Przygotuj owsiankę. Zagotuj mleko kokosowe ze szczyptą soli. Dodaj płatki owsiane i gotuj aż płatki będą miękkie. Zdejmij z ognia i lekko przestudź. Dodaj miód i wymieszaj. Przygotuj kokosową kruszonkę. Roztop na patelni masło, dodaj wiórki kokosowe, sezam i cukier puder. Smaż przez 2 minuty mieszając. Odstaw do ostudzenia. Nałóż owsiankę do miseczek, posyp kokosową kruszonką. Udekoruj pokrojonym w plasterki bananem i konfiturami wiśniowymi.
Smacznego!
Spróbuj także
Nagroda za poranne pobudki – moje pyszne śniadanie
Truskawkowe śniadanie
Malinowa owsianka