Czas przed świętami, to czas biegania, szukania, sprzątania, gotowania. Czasem, nawet gdy tego bardzo nie chcemy bywa nerwowo i niemiło. Za to kiedy opadnie już bitewny kurz po przygotowaniach, możemy tylko odpoczywać, relaksować się i chłonąć magiczną atmosferę świąt. My lubimy wtedy rozpalić w kominku, zapalić świece i przygotować sobie korzenne grzane wino. Tak przyjemnie jest usiąść w fotelu i grzać ręce o ciepłe gliniane czareczki z pachnącą zawartością. Grzane wino kojarzy nam się ze świętami Bożego Narodzenia i wtedy jest pozycją obowiązkową w naszym menu. Czasami przygotowujemy je również na rozgrzewkę kiedy jesienno-zimowa pogoda da nam się mocno we znaki.
Składniki:
750l czerwonego wytrawnego wina
kawałki kory cynamonu
kilka owoców kardamonu
kilka goździków
2 gwiazdki anyżu
50ml syropu imbirowego
50ml syropu malinowego
kilka plastrów pomarańczy
2-3 łyżki syropu klonowego (opcjonalnie)
Wszystkie składniki (poza syropem klonowym) umieść w rondelku z grubym dnem. Podgrzewaj na małym ogniu przez kilka minut aż wino będzie gorące i przejdzie korzennym aromatem. Nie dopuść aby wino się zagotowało. Spróbuj, jeśli według Ciebie jest za mało słodkie dodaj syrop klonowy. Przelej wino do czarek i delektuj się cudownym korzennym smakiem i aromatem.
Smacznego!
Spróbuj także
Moja kawa po irlandzku
Aperol Spritz - wspomnienia z włoskich wakacji
Przygotowanie do zimy – moje rozgrzewające herbaty