W zasadzie sezon na truskawki przypada w czerwcu. Są jednak gatunki truskawek, które owocują do jesieni. Takimi gatunkami są truskawki ostara, san andreas, monterey. Dzięki nim mogę cieszyć się ulubionymi owocami przez cale lato. Moje dzieci w lipcu zdecydowanie chętniej sięgają po maliny, jeżyny czy nektarynki, co nie oznacza, że z niechęcią patrzą na słodki deser z dodatkiem truskawek. O nie! Moje dzieci desery kochają nade wszystko.
Dziś deser dla tych, którzy tak jak ja, kochają i chałwę i truskawki. Niestety, a może stety nie można o nim powiedzieć, że jest dietetyczny. Czasami przecież można pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa i na przykład w wakacje, zgrzeszyć tą cudowną kremową słodkością z lekko kwaskowym musem z truskawek.
Składniki:
200g serka mascarpone
150g 30% śmietanki
150g chałwy
350g truskawek
garść orzechów nerkowca
Odłóż na bok 30g chałwy i kilka ładnych truskawek do dekoracji. Resztę chałwy rozgnieć dokładnie widelcem, dodaj serek mascarpone i zmiksuj dokładnie na gładki krem. Odstaw go do lodówki. Zimną śmietankę ubij na sztywno, dodaj do mascarpone i delikatnie wymieszaj. Truskawki rozgnieć dokładnie widelcem. Do pucharków nakładaj warstwami masę chałwową, truskawki znowu masę chałwową i resztę truskawek. Odstaw do lodówki ma około godzinę. Przed podaniem udekoruj kawałkami truskawek, pokruszoną chałwą i uprażonymi na suchej patelni orzechami nerkowca.
Smacznego!
Spróbuj także:
Snikers – bursztynowy deser
Na początek wakacji – domowy kokosowo-waniliowy budyń
Kokosowy pudding z komosy ryżowej z morelami i brzoskwiniami