Moje dzieci powoli wychodzą z wieku, kiedy mama jest jedynym źródłem jedzenia. Są takie dania, które śmiało mogą przygotować sami. Ostatnio mogę sobie pospać 10 minut dłużej rano, bo moja córka sama śniadanie sobie przygotowuje. Miłe to jest, nie powiem, ale przykro pomyśleć, że czas, kiedy zupełnie przestaną mnie potrzebować zbliża się nieubłaganie.

Niedawno moja córka zaproponowała wspólne przygotowanie deseru. Miała ochotę na coś czekoladowego, owocowego i słodkiego jednocześnie. Powstał deser spełniający wszystkie wymagania. Zwinęłyśmy tabliczkę gorzkiej czekolady, sezonowe owoce i pianki marshmallow w ciasto francuskie. Zjadaliśmy też wspólnie gorące wprost z talerza. Było naprawdę miło i pysznie.

Składniki:
1 opakowanie schłodzonego ciasta francuskiego
150g gorzkiej czekolady
kilka truskawek
garść borówek amerykańskich
garść malin
75g pianek marshmallow
2 łyżki mleka

Rozgrzej piekarnik do 185stC. Blachę wyłóż papierem do pieczenia.
Po środku ciasta francuskiego na 1/3 szerokości połóż gorzką czekoladę. Na wierzch poukładaj owoce i pianki. Części po dwóch stronach ponacinaj w paski grubości około 1,5cm. Zawijaj paski na zmianę raz z prawej raz z lewej strony na środek z farszem tak, żeby zrobić warkocz. Nie sklejaj pasków. Nich zostaną między nimi niewielkie przerwy. Na koniec posmaruj ciasto mlekiem. Piecz 25-30 minut. Podawaj od razu.

Smacznego!

Spróbuj także
Mango i biała czekolada w cieście francuskim
Malinowe jeże
Truskawkowy bałagan