Ciasto marchewkowe z racji cynamonu bardziej przypominające świąteczny piernik pojawiło się w naszym domu kilka lat temu. Od tego czasu robię je regularnie. Za każdym razem wychodzi fantastyczne: pachnące, wilgotne, lekko orzechowe, z czekoladową nutą. Wiem, ze często do marchewkowego ciasta robi się cytrynową polewę.
Ja najbardziej lubię czekoladowo orzechowe połączenie. Ilości dodawanych składników bardzo łatwo zapamiętać, ponieważ prawie wszystkiego jest po dwa (poza jajkami i olejem). Ostatnio jednak uznałam, że ta porcja jest za duża. Zrobiłam więc z tego ciasto „na raz" i to zarówno w ilości składników jak i szybkości znikania z talerza. W składnikach tego ciasta znajdziesz tylko ilości, ponieważ jeśli zachowacie proporcje i kubek będzie miarką i do marchewki i do maki ciasto wyjdzie doskonale.
Składniki:
4 jajka
1 szklanka oleju
2 szklanki mąki
2 szklanki startej marchewki
2 szklanki cukru
2 łyżeczki cynamonu
2 łyżeczki sody
2 łyżeczki proszku do pieczenia
orzechy włoski rodzynki
polewa czekoladowa
Rozgrzej piekarnik do 180stC.
Jajka ubij z cukrem na puszystą masę. Ciągle ubijając dodawaj stopniowo olej i mąkę. Na koniec dodaj startą na drobnej tarce marchewkę, sodę, cynamon, proszek do pieczenia. Dokładnie wymieszaj. Dodaj rodzynki, posiekane orzechy włoskie (kilka ładnych zostaw do dekoracji) w ilości takiej jak lubisz. Piecz przez około 50 minut. Wystudzone ciasto polej polewą czekoladową i udekoruj orzechami.
Smacznego!