Co roku nie mogę doczekać się sezonu truskawkowego. Czekam kiedy na straganach pojawią się pierwsze krajowe pachnące truskawki i nie mogę się powstrzymać, żeby ich nie kupić. Cena pierwszych owoców zawsze mnie przeraża, ale pocieszam się, że potem truskawki są z dnia na dzień coraz tańsze.
Dziś propozycja deseru czekoladowo-truskawkowego: pyszne mięciutkie babeczki czekoladowe truskawkowym serkiem i truskawkową niespodzianką w środku. Czy ktoś może im się oprzeć?
Składniki (12 muffinek)
250g mąki
150g brązowego cukru
250ml mleka
60ml oleju
2 łyżeczki proszku do pieczenia
pół łyżeczki sody
pół łyżeczki esencji waniliowej
150g gęstego serka kremowego
0,5kg truskawek
2 łyżeczki cukru pudru
Rozgrzej piekarnik do 185stC (z termoobiegiem). Do muffinkowej blaszki włóż papierowe papilotki.
W jednej misce wymieszaj suche składniki: mąkę, cukier, kakao, proszek do pieczenia i sodę. W drugiej misce wymieszaj jajko z olejem i mlekiem. Połącz suche składniki z mokrymi i wymieszaj. Nałóż do papilotki masę do połowy wysokości papilotki, włóż pół truskawki i przykryj czekoladową masą. Piecz 23-25 minut.
Resztę truskawek (kilka zostaw do dekoracji) przetrzyj przez sitko, tak żeby mus nie miał pestek. Kremowy serek wymieszaj z musem truskawkowym i cukrem pudrem. Na upieczone babeczki nałóż serek i udekoruj połówkami truskawek.
Smacznego!
Spróbuj także
Cytrynowe cukiniowe babeczki
Pełnoziarniste czekoladowe babeczki z malinami
Piernikowe babeczki z granatem