Z pieczenia ciast i ciasteczek w domu chyba najbardziej lubię zapach. Lubię zapach owocowy, kiedy piekę ciasto ze śliwkami lub szarlotkę, karmelowy, kiedy w piekarniku są ciasteczka, ale chyba najbardziej czekoladowy kiedy piekę brownie. Taki upajający mocno czekoladowy zapach wypełnił mój dom, kiedy piekłam ostatnio czekoladowe ciasteczka. Rozkoszny zapach wyciągnął z pokoju nawet moją zaczytaną córkę.
Nieduże lekkie ciasteczka były składnikiem domowych markizów, które połączyłam orzechowo-czekoladowym kremem i obsypałam pistacjami. Części z ciasteczek nie udało mi się przełożyć kremem. Zostały zjedzone świeżutkie prosto po wyjęciu z piekarnika. Prawdę mówiąc zupełnie się nie dziwię. Były naprawdę pyszne.
Składniki:
ciasteczka
60g masła
1 puszka aquafaby
150g gorzkiej czekolady
100g cukru pudru
120g mąki
½ łyżeczki proszku do pieczenia
50g kropelek czekoladowych
krem
100g białek czekolady
120g masła orzechowego
szczypta soli
Piekarnik rozgrzej do 180stC. Blachę do pieczenia włóż papierem do pieczenia.
Masło roztop, dodaj połamaną gorzką czekoladę i mieszaj aż czekolada zupełnie się rozpuści. Odstaw do ostygnięcia. Aquafabę ubij, pod koniec ubijania dodawaj po łyżce cukru pudru. Mąkę wymieszaj z proszkiem do pieczenia. Do ubitej aquafaby dodaj czekoladę, wymieszaj. Dodaj mąkę z proszkiem do pieczenia i ponownie wymieszaj. Wstaw masę na 10 minut do zamrażarki. Łyżeczką nakładaj porcje ciasta na papier do pieczenia zachowując spore odstępy. Piecz 10-12 minut.
Białą czekoladę roztop w mikrofalówce. Dodaj masło orzechowe, szczyptę soli i dokładnie wymieszaj. Nakładaj po łyżce kremu na ciasteczko i przykryj drugim. Możesz udekorować ciasteczka czekoladą i kawałkami orzechów.
Smacznego!
Spróbuj także
Ciastka czekoladowo-pomarańczowe
Słodkie serduszka
Słodki bukiet