Kiedy byłam dzieckiem wokół mojego domu rosło mnóstwo krzaków porzeczek i agrestu. Nigdy nie przepadałam za świeżymi owocami. Nie lubiłam ich jeść a jeszcze bardziej zbierać. Teraz kiedy krzaki są jedynie wspomnieniem a porzeczki kupuję na pobliskim bazarku.
Porzeczki są bogatym źródłem witaminy C, wzmacniają układ odpornościowy, układ krążenia. Niewiele osób wie, że wzmagają apetyt. Mogą być więc alternatywą dla rodziców niejadków. W postaci maseczek polecane są osobom z cerą tłustą i trądzikową.
Najczęściej wykorzystuję porzeczki jako dodatek do ciast. Dziś jednak przypomniał mi się prosty deser z dzieciństwa, który często gościł na naszym rodzinnym wakacyjnym stole. Przygotowałam moim dzieciom kisiel z czerwonych porzeczek i agrestu.
Składniki:
700g czerwonej porzeczki i agrestu
6-8 łyżek cukru
2-3 łyżek mąki ziemniaczanej
Owoce bez szypułek umyj i umieść w garnku. Dolej 300-400 ml wody i gotuj aż owoce będą zupełnie miękkie. Zblenduj owoce. Dodaj cukier i mieszaj aż się rozpuści. Żeby uzyskać gładką konsystencję deseru przetrzyj mus przez sitko. Mąkę ziemniaczaną rozmieszaj z niewielką ilością zimnej wody. Zagotuj przetarty owocowy mus i wlej rozrobioną mąkę ciągle intensywnie mieszając, żeby nie powstały grudki. Gotuj jeszcze chwilę. Przelej deser do pucharków.
Smacznego!
Spróbuj także:
Na świątecznym stole - wigilijny kisiel żurawinowy
Na początek wakacji – domowy kokosowo-waniliowy budyń
Jeżynowe bezy