Kiedy byłam mała podstawowym szybkim deserem podawanym na podwieczorek były budynie i kisiele. Dziś, kiedy myślę o ulubionym deserze mojej rodziny pierwsze co przychodzi mi do głowy to pudding z tapioki. Robiłam ten deser tyle razy i za każdym razem urzeka mnie jego konsystencja i te cudowne miękkie jędrne kuleczki. Sama tapioka właściwie nie ma smaku. Nam najbardziej smakuje pudding z tapioki z kwaskowymi owocami. Tym razem połączyłam waniliową tapiokę z kawową wersją tego deseru i kwaskowym granatem i borówkami.

Składniki (4 porcje):
400ml mleczka kokosowego
400ml mleka krowiego
80g tapioki
3 łyżeczki cukru
1 łyżeczka esencji waniliowej
2 kostki czekolady mlecznej
2 kostki czekolady gorzkiej
1 mocne espresso
granat, borówki

Tapiokę wymieszaj z mlekiem kokosowym i odstaw na minimum godzinę. Dodaj mleko krowie, cukier, esencję waniliową i gotuj na niedużym ogniu 10-15 minut mieszając od czasu do czasu. Ugotowane kuleczki tapioki są miękkie i przezroczyste. 2/3 puddingu przelej do miseczek. Do reszty dodaj espresso, czekoladę i dobrze wymieszaj. Wlej kawowo-czekoladową tapiokę do miseczek. Zostaw do ostygnięcia. Przed podaniem udekoruj granatem i borówkami.

Smacznego!

Spróbuj także:
Wiosenna cytrusowa tapioka
Truskawkowa tapioka z białą czekoladą - deser na początek wakacji
Delikatny i puszysty deser z aquafaby z białą czekoladą z porzeczkami