Moja córka nazwała dziś ten prosty deser "trochę zimno – trochę ciepło". Nazwa trafna bo rzeczywiście gorące brzoskwinie podane były z zimnymi ukochanymi przez wszystkie dzieci lodami. Deser ten ze względu na składniki można wykonać o dowolnej porze. Latem wykorzystajcie do niego świeże pachnące słońcem brzoskwinie. Zimą doskonale sprawdzą się owoce z puszki. Tajemnicą tego deseru jest maślana słodka i chrupiąca pierzynka zrobiona z migdałów i maślanych ciasteczek. Smak lodów jest oczywiście dowolny a do dekoracji możecie użyć zarówno listków świeżej mięty jak i soczyście zielonych kawałków soczystego kiwi.

Składniki:
12 połówek brzoskwiń
100g ciastek maślanych
40g masła
25g płatków migdałów
50g brązowego cukru
2 żółtka
lody
listki mięty lub 1 owoc kiwi

Rozgrzej piekarnik do 185stC.

Formę do zapiekania posmaruj masłem. Połówki brzoskwiń bez pestek poukładaj na blasze wklęsłą stroną do góry. Ciastka pokrusz bardzo dokładnie. Płatki migdałów lekko połam. Wymieszaj ciastka, migdały oraz cukier. Dodaj żółtka i masło. Za pomocą widelca wyrabiaj ciasto aż do uzyskania konsystencji dość gęstej kruszonki. Pokryj brzoskwinie kruszonką. Piecz około 25 minut aż kruszonka będzie apetycznie złota. Podawaj gorące z kulką lodów.

Smacznego!