Ostatnio na hiszpańskim targu znalazłam coś co mnie urzekło. Oprócz świeżych owoców i warzyw można było kupić je upieczone. Praktycznie każdy sprzedawca miał tace z pieczonymi dyniami, batatami, ziemniakami, jabłkami i gruszkami. Jakie to doskonałe uproszczenie domowego gotowania. Przecież w sumie najdłużej czeka się właśnie na upieczenie warzyw. A tu przynosimy gotowe produkty i pierwszy etap przygotowania domowego posiłku mamy zrobiony.
Dziś chciałabym podzielić się z wami przepisem na danie, w którym możecie wykorzystać takie upieczone warzywa lub kupić surowe i upiec je we własnym piekarniku. Może być przekąską albo samodzielnym daniem w zależności od tego jak dużo nałożycie sobie na talerz. Faszerowane bataty świetnie smakują tuż po upieczeniu i chociaż to ziemniaki to na zimno też jest doskonałe.
Składniki:
3 bataty
2 łyżki oliwy
2 gałązki rozmarynu
200g ciecierzycy
150g koziego sera
pół cebuli
2 ząbki czosnku
papryczka chili
1 łyżka masła
3 łyżki posiekanej natki pietruszki
sól i pieprz
Piekarnik rozgrzej do 200stC. Blachę do pieczenia wyłóż papierem do pieczenia.
Bataty umyj, przekrój wzdłuż na połówki i ponacinaj miąższ. Dopraw sola i pieprzem i posyp posiekanym rozmarynem. Piecz przez 40-45 minut. Wydrąż miąższ z upieczonych batatów i pokrój go w kostkę.
Cebulę, papryczkę chili i czosnek pokrój w drobną kostkę i podsmaż je. Dodaj ciecierzycę, miąższ z batatów i wymieszaj. Smaż jeszcze 2-3 minuty. Dodaj pokruszony ser kozi oraz posiekaną natkę pietruszki, dopraw solą i pieprzem. Wymieszaj. Nałóż farsz do łódeczek z batatów. Przed podaniem posyp uprażonymi płatkami migdałów.
Smacznego!
Spróbuj także:
Cukinia faszerowana kurkami
Faszerowana kalarepa
Pieczone bataty z granatem i serem feta