Ostatnio makarony i kluski są częstym dodatkiem do naszych dań. Lubimy je wszyscy więc obiadowe pole do popisu jest ogromne. Dziś wariacja na temat polskich kopytek czyli gnocchi. We Włoszech jadłam je wielokrotnie z pysznym domowym pomidorowym sosem. Do tego bazylia odrobina oliwy i włoskie słońce... Nie mogę doczekać się następnych wakacji. Okrągłe delikatne kluseczki, czasem z rowkami, na których smakowicie zatrzymuje się sos, wyglądają wspaniale a smakują jeszcze lepiej. Tylko rozsądek nie pozwala nałożyć sobie drugiej i trzeciej dokładki. A Wy? Oprzecie się takiemu daniu? Ja na pewno niebawem przygotuję je jeszcze raz. W tajemnicy powiem, że jeśli nie macie czasu na przygotowanie własnych gnocchi to skorzystajcie z gotowych. Są naprawdę dobre.

Składniki:
gnocchi
1 kg ziemniaków
130g mÄ…ki
1 jajko
sól
sos:
1 zÄ…bek czosnku
1 mała szalotka
100g wędzonego boczku
200ml 30% śmietanki
szczypta szafranu
sól, pieprz
2 łyżki posiekanego szczypiorku

Najpierw przygotuj sos. Czosnek i szalotkę posiekaj drobno. Boczek pokrój w kostkę. Na zimnej patelni umieść boczek i smaż aż wytopi się trochę tłuszczu. Teraz dodaj czosnek i cebulę. Smaż aż się zeszklą. Dolej śmietankę i gotuj aż lekko się zagęści. Dopraw solą i pieprzem. Dodaj szafran i wymieszaj.
Ziemniaki umyj dokładnie i ugotuj do miękkości w lekko osolonej wodzie. Odcedź je i odstaw, żeby lekko ostygły. Obierz ze skórki i przeciśnij przez praskę do ziemniaków. Dodaj do nich pozostałe składniki i zagnieć ciasto. Oderwij trochę ciasta uformuj z niego niezbyt gruby wałek i odcinaj nieduże kluseczki. Można je zostawić w takie formie, można uroczyć z nich podłużne kluseczki i widelcem porobić w nich rowki. Kluseczki gotuj w osolonej wodzie na niedużym ogniu przez 1-2 minut w zależności od wielkości kluseczek.
Ugotowane gnocchi wyjmuj łyżką cedzakową bezpośrednio do sosu. Wymieszaj, żeby wszystkie kluseczki oblepił sos. Podawaj od razu. Przed podaniem posyp szczypiorkiem.

Smacznego!

Spróbuj także:
Dyniowo ziemniaczane kopytka
Jaglane kopytka z ostrym pomidorowym sosem
Kolacja pełna wspomnień - kluski leniwe z truskawkami