Wiele lat temu (aż boje się policzyć jak wiele) po szkole czasem odwiedzałam moją przyjaciółkę. Byłyśmy wtedy pod opieką jej babci, która przygotowywała dla nas domowe smakołyki. Kiedy byłyśmy naprawdę głodne wystarczyło jedno słowo a kilka chwil później na stole stały talerze z leniwymi kluskami z kaszy manny. Świeżutkie gorące babcia polewała smażoną bułeczką i posypywała cukrem. Dziś przypomniało mi się to danie i przygotowałam je dla swoich dzieci. Korzystając z sezonu truskawkowego zamiast bułki tartej podałam je z truskawkami i pistacjami.

Składniki:
250g twarogu
1 łyżeczka esencji waniliowej
150g kaszy manny
2 łyżeczki cukru pudru
2 garście truskawek
szczypta cynamonu
3 łyżki syropu klonowego
pistacje
listki mięty

Twaróg przemiel przez maszynkę lub dokładnie rozgnieć widelcem. Dodaj kaszę, esencję waniliową i cukier puder. Wymieszaj dokładnie a potem zagnieć gładkie ciasto. Zawiń w folię spożywczą i odłóż do lodówki na pół godziny. Z ciasta uformuj wałek lekko spłaszcz go ręką i pokrój nieduże ukośne kluski. Zagotuj garnek lekko osolonej wody i gotuj kluski 2 minuty od momentu wypłynięcia. W rondelku rozgrzej syrop klonowy ze szczyptą cynamonu. Truskawki umyj, usuń szypułki i pokrój w ćwiartki. Wrzuć truskawki do syropu klonowego i krótko gotuj na małym ogniu. Ugotowane kluseczki podawaj od razu z gorącymi truskawkami, pistacjami i listkami mięty.

Smacznego!

Spróbuj także:
Obiad jak u babci – domowe knedle ze śliwkami
Pieczony omlet z owocami i migdałami
Dyniowo ziemniaczane kopytka