Ostatnie komentarze
29Lut2016
godz. - 09:42

Salsa do łososia czyli diabeł tkwi w szczegółach

Share
domowy patchwork
kategoria:Obiadowo

Jest wiele domowych potraw, które mimo, że dobre, sprawdzone po prostu się przejadły i nie smakują jak dawniej. Diabeł tkwi w szczegółach, jak się okazuje w kuchni też. Dziś chciałabym Wam pokazać jak w szybki i prosty sposób odmienić nudnego łososia w wyjątkowe danie. Tajemnicą jest ... salsa.


Ten dodatek kuchni meksykańskiej zrobiony ze zmielonych lub drobno posiekanych warzyw lub owoców z przyprawami o dziwo jest znany w Polsce od bardzo dawna. Pierwsza wzmianka pisana zawarta w słowniku polsko-łacińskim pochodzi z 1564 roku. W „Encyklopedii staropolskiej ilustrowanej" z 1900 roku historyk, archeolog i etnograf Zygmunt Gloger, opisał ją jako „kwaskowatą przyprawę do potraw, zwykle sos z octem pieprznym robiony". Nie jest to więc wynalazek nowy ale chrupiąca, słodko-kwaśna potrawa z lekką ostrą nutą, która zmieni zwykłą rybę w ciekawe danie. Ja ją odkryłam dzięki mojej siostrze i kucharskiej książce rybnej Lidla.


Składniki:
4 kawałki łososia
4 ogórki kiszone
6 pomidorów suszonych z oliwy
papryczka chili
1 ząbek czosnku
2 łyżki posiekanej kolendry
1 łyżeczka startego świeżego imbiru
1 łyżka miodu
2 łyżki oliwy
skórka otarta z połowy limonki
sok z połowy limonki


Łososia dopraw pieprzem i grilluj na patelni grillowej po 2-3 minuty z każdej strony, kilkakrotnie obracając. Jeśli wolisz lżejszą wersję dania gotuj rybę na parze przez około15-20 minut. Ogórki, paprykę, pomidory, czosnek pokrój w drobną kosteczkę. Dokładnie wymieszaj z pozostałymi składnikami i odstaw na 15 minut. Na talerzu połóż 3 łyżki salsy, na niej łososia. Udekoruj jeszcze odrobiną salsy i listkami kolendry.


Smacznego!

Komentarze (0)
dodaj komentarz+
© DomowyPatchwork - All Rights Reserved.

mapa strony