Mam podejrzenia że w sezonie letnim moja córka mogłaby się żywić wyłącznie bobem i owocami. Może czasem wrzuciłaby jakiś kotlecik, makaron, ale podstawa diety jest jasno określona. Specjalnie na jej prośbę przygotowałam danie, które łączy dwa ukochane składniki: makaron spaghetti i bób. Dla mnie połączenie było dosyć karkołomne, ale przyznam po fakcie, że danie było naprawdę smaczne. Okazuje się, że, zgodnie z teorią mojej córki, do spaghetti można dodać praktycznie wszystko. Przy odrobinie szczęścia i przypraw będzie to petarda na talerzu.
Składniki:
100g spaghetti
200g bobu
2 ząbki czosnku
pół małej cebuli
mała papryczka chili
2 łyżki skórki z cytryny
1 łyżka soku z cytryny
2 łyżki masła
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
sól, pieprz
Bób ugotuj w osolonej wodzie. Odsącz i obierz ze skórki.
Makaron spaghetti ugotuj al dente.
Cebulę, czosnek i papryczkę chili pokrój w plasterki. Roztop masło na patelni i lekko zblanszuj warzywa. Dodaj bób i smaż przez chwilę. Dodaj ugotowany makaron, odrobinę wody z gotowania makaronu i wymieszaj. Zdejmij patelnię z ognią dodaj natkę pietruszki, sok i skórkę z cytryny i dopraw solą i pieprzem. Wymieszaj. Jeśli lubisz przed podaniem posyp danie parmezanem.
Smacznego!
Spróbuj także:
Wiosna na talerzu: spaghetti ze szparagami w sosie cytrynowym
Spaghetti alla puttanesca
Bucatini z ricottą i pistacjami