Świeże figi kojarzą mi się bardzo miło i ciepło z wakacjami w Chorwacji. Codziennie rano Mój Mąż wędrował do piekarni po świeże pieczywo, zahaczając po drodze o stragany z pięknym, dojrzałymi owocami. Takich arbuzów jak tam, nie jadłam dawno. Były pięknie czerwone, słodkie i tak soczyste, że prawie nie dawały się kroić. Dobrze schłodzone w lodówce dawały ulgę w upalne dni.
Â
Teraz, kiedy podczas zakupów natknę się na świeże figi, kupuję kilka najbardziej dojrzałych. Nie są tak piękne jak te w Chorwacji ale i tak znikają zanim zastanowię się do czego je wykorzystać. Tym razem ocaliłam dwie i dodałam do wieczornej sałatki.
Â
Składniki:
mix sałat
2 świeże figi
garść włoskich orzechów
100g sera gorgonzola (lub innego z przerostem pleśni)
100g wędzonego boczku (w kawałku)
4 łyżki gęstego sosu balsamico
Figi umyj i pokrój w ósemki. Boczek pokrój w słupki i zrumień na suchej patelni. Ser pokrój w nieduże kawałki. Ma talerzu ułóż sałatę a na niej boczek i ser. Udekoruj figami, orzechami oraz polej sosem. Podawaj z kieliszkiem ulubionego wina.
Â
Smacznego!
Â