W naszym domu fachowcem od kluseczek, naleśników, placków była moja babcia. Nikt nie robił takich placuszków z jabłkami, takich cienkich naleśników jak ona. Dziś zmodyfikowałam jeden z takich rodzinnych przepisów. Do ciasta na klasyczne kopytka ziemniaczane dodałam upieczoną dynię i połowę mąki pszennej zastąpiłam mąką kukurydzianą.
Delikatne kluseczki w pięknym kolorze podałam z szałwiowym masłem, pistacjami i parmezanem. Moje dzieci wolą kopytka na słodko z bułeczką masłem i cukrem. Mnie smakują również odsmażane z mięsnym gulaszem i świeżą sałatką. Wszystkie wersje są doskonałe.
Składniki:
400g upieczonej dyni piżmowej
200g ugotowanych ziemniaków
150g mąki kukurydzianej
150g mąki pszennej
1 jajko
sól
2 łyżki masła klarowanego
kilka listków szałwii
parmezan i pistacje
Upieczoną dynię i ugotowane ziemniaki rozgnieć na puree. Dodaj jajko, oba rodzaje mąki dopraw solą i zagnieć ciasto. Posyp niewielką ilością mąki, uformuj z niego wałek, lekko przygnieć ręką i odcinaj kluseczki. Wrzuć kluseczki do gotującej osolonej wody. Gotuj 4-5 minut. Na patelni roztop masło, dodaj listki szałwii i zostaw na parę chwil. Ugotowane kluski polej roztopionym szałwiowym masłem posyp parmezanem i pistacjami.
Smacznego!
Spróbuj także
Wiosna na talerzu: spaghetti ze szparagami w sosie cytrynowym
Jesienne penne z dynią
Poświąteczny powrót do normalności czyli razowy makaron ze szpinakiem i mozzarellą