Wiele lat temu (aż boje się policzyć jak wiele) po szkole czasem odwiedzałam moją przyjaciółkę. Byłyśmy wtedy pod opieką jej babci, która przygotowywała dla nas domowe smakołyki. Kiedy byłyśmy naprawdę głodne wystarczyło jedno słowo a kilka chwil później na stole stały talerze z leniwymi kluskami z kaszy manny. Świeżutkie gorące babcia polewała smażoną bułeczką i posypywała cukrem. Dziś przypomniało mi się to danie i przygotowałam je dla swoich dzieci. Korzystając z sezonu truskawkowego zamiast bułki tartej podałam je z truskawkami i pistacjami.
Składniki:
250g twarogu
1 łyżeczka esencji waniliowej
150g kaszy manny
2 łyżeczki cukru pudru
2 garście truskawek
szczypta cynamonu
3 łyżki syropu klonowego
pistacje
listki mięty