Food bowl to po mojemu po prostu pyszna miska i chyba od jakiegoś czasu jeden z moich ulubionych pomysłów na szybkie obiady. Inspiracją do tworzenia innych kompozycji jest z pewnością instagram i zdjęcia pięknych kolorowych dań podawanych właśnie w miseczkach. Food bowl to nie tylko śniadania ubrane w kwiaty, owoce, orzechy i nasiona. To również obiady, bo przecież do miski można włożyć niemal wszystko tworząc zdrowe, zbilansowane danie, które doskonale smakuje, interesująco wygląda, łatwo się je i bezpiecznie przewozi do pracy.

Dziś moja propozycja dania food bowl: komosa ryżowa, pieczone rzodkiewki, feta, pomidorki koktajlowe i pistacje. Słowem pycha! Jeszcze tylko spora porcja natki pietruszki, łyżka albo widelec i można pałaszować. Do dania dodałam olej sezamowy. Dodajcie go do potrawy bezpośrednio przed podaniem, bo nie powinno się go podgrzewać do temperatury wyższej niż 70stC. Gorąco polecam!

Składniki (2 porcje)
100g komosy ryżowej
8-10 rzodkiewek
100g sera feta
6-8 pomidorków koktajlowych
3 łyżki natki pietruszki
2 garście pistacji
2-3 łyżki oleju sezamowego
sól, pieprz

Uwielbiam ten moment, kiedy szparagi są w ciągłej sprzedaży. Zjadamy jeden pęczek i prawie następnego dania kupuję kolejny. Bardzo lubimy szparagi. Szczególnie te zielone, gotowane na parze, pieczone, podsmażane, na śniadanie, obiad i kolację W tym roku zaczęliśmy szparagową przygodę parę dni temu z pistacjowo-cytrynową kruszonką. Tym razem przyszła kolej na kaszotto. Zielone szparagi z suszonymi pomidorami i pistacjami są doskonałymi dodatkiem do kaszy.

Pomysł na danie pochodzi z kulinarnej strony Lidla. Przygotowałam je po swojemu i doprawiłam nieco inaczej. W oryginalnym przepisie jest komosa. Ja dodałam kaszę bulgur. A Wy dodajcie tą którą lubicie najbardziej. Myślę, że doskonały będzie do tego pęczek. Trzeba wydłużyć jedynie czas gotowania.

Składniki (2 porcje)
pęczek zielonych szparagów
100g kaszy bulgur
kilka pomidorów suszonych z oleju
pół cebuli
2 ząbki czosnku
pół papryczki chili
1 łyżeczka masła
kilka gałązek świeżego tymianku
1 łyżka skórki z cytryny
pistacje
parmezan
sól, pieprz

Kluczem do ulubionej zupy pomidorowej moich dzieci są trzy składniki: kluski lane – bez nich zupa podobno smakuje zupełnie inaczej, mleczko kokosowe – ale o tym moje dzieci nie wiedzą no i pomidory duuuuużo pomidorów. Niestety – dla mnie- nie wchodzą tu w grę pomidory świeże w sezonie. Są zbyt delikatne w smaku. Nawet, kiedy półki uginają się od świeżych pięknych pomidorów w różnych gatunkach, sięgam po pomidory z puszki oraz passatę pomidorową.

Na osiem talerzy zupy zużywam zwykle puszkę pomidorów i litr passaty doprawionej czosnkiem i bazylią. Zupa musi być baaaardzo pomidorowa. Kiedy chcę, żeby była bardziej treściwa gotuję ją na kurczaku. Jeśli nie chcecie mięsa doskonale sprawdzi się po prostu warzywny bulion.

Składniki:
1 puszka pomidorów
1 litr passaty pomidorowej (jeśli niedoprawiona to 1 ząbek czosnku i kilka listków bazylii)
1 puszka mleczka kokosowego
0,5l bulionu warzywnego lub bulionu na kurczaku
1 łyżka masła
1 łyżeczka brązowego cukru
sól, pieprz

Obiadowe sałatki z makaronem lub kaszą są u nas zawsze w cenie. Można je skomponować z dowolnych dostępnych składników, przygotowanie trwa chwilę, dają się zapakować, bezpiecznie przewieźć do prac i łatwo odgrzać. Każdego dnia można cieszyć się zupełnie nowym daniem. Dodatkowo takie sałatki są szybką alternatywą na ciepłą kolację. Docenią je szczególnie rodzice, których dzieci intensywnie trenują a po treningu zamiast „Dzień dobry" pytają „Co jest do jedzenia?"

Dziś propozycja takiej właśnie sałatki z dodatkiem makaronu penne oraz groszku cukrowego. Ten niepozorny strączek nie wymaga długotrwałej obróbki jest lekki, chrupiący i pięknie wygląda na talerzu.

Składniki (2 porcje)
100g makaronu penne
1 ząbek czosnku
papryczka chili
100g groszku cukrowego
kawałek cukinii
kilka pomidorków koktajlowych
garść orzechów nerkowca
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
2 łyżki parmezanu
2 łyżki oliwy
sól, pieprz

Niedzielne rodzinne obiady to dla mnie wyzwanie. Z jednej strony chciałabym, żeby były trochę inne, bardziej odświętne niż codzienne a z drugiej strony nie chcę stać w kuchni cały dzień. Niedzielne przedpołudnie to doskonały czas na rodzinny spacer albo robienie nic z książką i dobrą kawą. Staram się więc przygotować takie dania, które przy niedużym zaangażowaniu w przygotowanie gotują się same.

Dziś propozycja mojego niedzielnego dania: roladki z indyka z kremowym kozim serem i szynką dojrzewającą w sosie z dodatkiem musztardy francuskiej i koniaku. Podałam je ze szparagami z pistacjową kruszonką. Polecam, to było naprawdę pyszne.

Składniki (4 roladki)
4 spore sznycle z indyka
4 plastry szynki dojrzewającej
100g kremowego serka koziego
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
czerwona papryka
2 łyżki mąki
2 łyżki oleju
250ml bulionu
pół cebuli
1 ząbek czosnku
2 gałązki rozmarynu
2 łyżeczki musztardy francuskiej
50ml koniaku