Chociaż niektórzy mogą w to nie uwierzyć sos pomidorowy do makaronu nie musi zawierać mięsa. Mój syn lubi spaghetti wyłącznie z sosem pomidorowym z klopsikami lub klasyczne Bolognese. Podobno inne są niejadalne. Dzisiaj okazało się, że to nieprawda. Kluseczki penne były doskonałe z aromatycznym pomidorowym sosem z ciecierzycą. Danie było tak doskonałe, że nawet mój mały niedowiarek poprosił o dokładkę. Nie dał się wprawdzie przekonać do parmezanu, ale nie można mieć wszystkiego, prawda?

Składniki (2 porcje)
150g penne
1 puszka pomidorów
1 cebula
2 ząbki czosnku
pół papryczki chili
2 łyżki oliwy
200g ciecierzycy z puszki
1 łyżeczka oregano
2 gałązki rozmarynu
sól, pieprz
bazylia
parmezan

Czasami niecodzienne połączenia bywają zaskakująco smaczne. Tak było w przypadku zupy, którą ostatnio zrobiłam. Połączenie kalafiora i pomidorów jadłam wyłącznie w sałatkach. Dziś przygotowałam zupę krem z pieczonego kalafiora, papryki i pomidorków koktajlowych. Użyłam różnokolorowych pomidorków i mocno dojrzałej czerwonej papryki. Dzięki temu zupa nabrała zdecydowanego koloru. Ciekawym dodatkiem do zupy był lekki aksamitny krem orzechowy. Spróbujcie sami takich nieoczywistych połączeń. Można stworzyć coś pysznego!

Składniki:
pół kalafiora
200g pomidorków koktajlowych
1 duża czerwona papryka
3 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżeczka słodkiej papryki
szczypta kuminu
1 litr bulionu warzywnego
sól, pieprz
2 łyżeczki masła orzechowego
pół łyżeczki syropu klonowego
szczypta soli

Szukając ostatnio inspiracji na obiad trafiłam na artykuł Pana Bartka Kieżuna na www.kukbuk.pl. Ponieważ uwielbiam włoską kuchnię i makarony pod każdą postacią przeczytałam z zainteresowaniem. W bonusie dostałam przepis, na sycylijski makaron z pistacjami, który natychmiast postanowiłam wypróbować. W kuchni włoskiej chyba najbardziej kocham prostotę i umiejętność wydobycia z kombinacji podstawowych składników oraz ich kombinacji maksimum smaku. Jedynym warunkiem jest wykorzystanie najwyższej jakości produktów.

Przepis, z którego dziś korzystałam taki właśnie jest. Kilka podstawowych produktów i w dosłownie parę chwil mamy pyszne niezwykłe danie. Z makaronem oczywiście a przecież czasem o to właśnie chodzi. Dziś użyłam bucatini ale doskonale sprawdzi się również spaghetti.

Składniki (2 porcje)
200g makaronu
2 ząbki czosnku
200g sera ricotta
pół papryczki chili
100g pistacji
4 łyżki oliwy
sól i pieprz
bazylia

Po ostatnich narciarskich feriach we Włoszech mój syn poprosił, żeby do naszego menu wprowadzić ravioli. Te małe pierożki najczęściej podawane są z serem ricotta i szpinakiem. Mój synek najbardziej polubił je w mięsnej wersji serwowane albo w bulionie albo z masłem i parmezanem.

Do przygotowania tej ostatniej wersji wykorzystałam mięsko kaczki z rosołu. Możecie również wykorzystać resztki upieczonego mięsa, które zostanie po obiedzie. Mój syn uznał, że lepszych ravioli nie jadł nawet we Włoszech. Miły ten mój syn. Na następny weekend zamówił ravioli w rosole. Ciekawe jak szybko mu się znudzą.

Składniki:
ciasto:
500g mąki
4 łyżki oliwy
szczypta soli
200ml gorącej wody
farsz
2 uda kaczki ugotowane lub upieczone
1 cebula
2 ząbki czosnku
2 łyżki masła
sól, pieprz
do podania
łyżeczka masła
łyżka parmezanu

Mimo, że pogodzie daleko jeszcze do upalnego lata dziś zrobiłam typowo letnią zupę. Nie była daniem obiadowym ale raczej lekkim lunchem, ale w lato z całą pewnością będzie częstym gościem na naszym stole. Chłodnik na bazie jogurtu naturalnego z awokado i sałatą podany z malinami i uprażonymi płatkami migdałów uwiódł mnie i smakiem i wyglądem. To chyba najlepszy chłodnik jaki do tej pory jadłam. Pomysł na niego zaczerpnęłam ze strony www.jadłonomia.pl. Przygotowałam go jednak nieco inaczej i podałam po swojemu.

Składniki (2 porcje)
400ml jogurtu naturalnego
200ml mleka ryżowo-migdałowego
1 awokado
6 łyżek posiekanej sałaty
4 łyżki posiekanego szczypiorku
4 łyżki posiekanego koperku
4 łyżki płatków migdałowych
kawałek papryczki chili
kilka malin