Wielbicieli Jeżycjady MaÅ‚gorzaty Musierowicz do przeczytania najnowszej książki zachÄ™cać nie trzeba. „Wnuczka do orzechów” to kolejny tom napisany lekkÄ…, tradycyjnÄ… prozÄ…, z dużą dozÄ… dobrego humoru, za którÄ… przepadam. TrafiÅ‚a już na półkÄ™ „książka na jeden wieczór”.

Wiecie, który dzieÅ„ tygodnia lubiÄ™ najbardziej? Chyba nie jestem szczególnie oryginalna: lubiÄ™ piÄ…tek wieczór. CaÅ‚y tydzieÅ„ pracy za mnÄ…, przede mnÄ… dwa dni wzglÄ™dnego spokoju, a przynajmniej odpoczynku od monotonii codziennoÅ›ci. Kolacja, kieliszek wina i … może obejrzymy jakiÅ› film.

W domu uprane, posprzÄ…tane, obiad na stole jak co dzieÅ„. Pies spokojnie Å›pi pod stoÅ‚em – nieomylny znak, że ktoÅ› z nim wyszedÅ‚. KtoÅ›, gospodyni domowa. Niby nie pracuje. Ale kiedy czegoÅ› w domu nie zrobi, misterny plan sypie siÄ™, jak domek z kart. KtoÅ› nie ma stroju do WFu, ktoÅ› nie pojechaÅ‚ na angielski i dlaczego kwiaty na balkonie tak dziwnie zwiesiÅ‚y główki?

ZastanawiaÅ‚am siÄ™ ostatnio, jakie książki lubiÄ™? Jak to jest, że jedne pochÅ‚aniam w dwa wieczory, albo wrÄ™cz zarywam noc, a inne czytam, jakby każde „o” byÅ‚o kwadratowe?
Od książek oczekuję, że będą dobrze napisane.

Ostatnia część „trylogii” Katarzyny Michalak o przyjaciółkach „Sklepik z niespodziankÄ…. Lidka” nie zawiodÅ‚a mnie. W porównaniu z dramatycznymi wydarzeniami z części drugiej, których wydawaÅ‚o mi siÄ™ byÅ‚ nadmiar, ta książka wróciÅ‚a na zwykÅ‚e tory.