Soczewica jest wspaniałym, choć niedocenianym, składnikiem gęstych zup. Jeśli dodamy do niej warzywa, zioła, do zupy włożymy kiełbaski otrzymamy typowe niemieckie jednogarnkowe danie obiadowe. Treściwa, sycąca, doskonała na zimowy posiłek. Jeśli chcemy zrobić ją zgodnie z niemieckimi tradycjami, trzeba dodać do niej ocet. Ja wolę wersję bez octu.

Bardzo lubimy racuchy z jabłkami. Dziś jednak okazało się, że znacznie smaczniejsze niż klasyczne placki są jabłka w cieście. Niezbyt słodkie ciasto okrywa cienką warstwą lekko kwaskowe jabłko. Jabłka jest znacznie więcej niż w plackach i może dlatego tak nam zasmakowało.

W mojej rodzinie nikt specjalnie za brukselką nie przepada. Sałatkę z tym warzywem robię więc wtedy, kiedy rodzina je obiad poza domem. Jest doskonała na ciepło, jako danie główne, może być dodatkiem do obiadowego mięsa. Świetnie smakuje również na zimno. Jeśli chcemy, żeby była bardziej treściwa można dodać kawałki podsmażonej kiełbasy lub wędzonego boczku.

Wchodzimy do dowolnego sklepu, gotowe surówki, myte sałaty, oliwki pomidory, dodatki.
Pamiętacie jak było kiedyś? Wszystkie surówki były robione na świeżo przed każdym obiadem.
Mam kilka swoich ulubionych surówkowych smaków dzieciństwa.
 

Dziś kupiłam jedną z moich ulubionych wędzonych ryb - miętusa. Połowa ryby zniknęła zaraz po powrocie do domu wyjedzona prosto z papieru widelcem. Resztę zachowałam na kolację. Proponuje wykorzystać ją do zrobienia sałatki z owocem kaki oraz karmelizowanymi orzechami włoskimi.