Gdzieś słyszałam piękne zdanie, że gotowanie to sposób wyrażenia miłości. Nie bez przyczyny przecież mówi się, że przez żołądek trafia się do serca mężczyzny. Działa to przecież również na kobiety. Mężczyzna w kuchni bywa bardzo seksowny, nawet jeśli strasznie bałagani.
W tym roku wykorzystałam chyba truskawki do wszystkich możliwych dań. Już nie pamiętam roku w którym zjadłam ich tak dużo. Kiedy mam wrażenie, ze nie zjem już ani jednej truskawki przypominam sobie, że od września do czerwca znowu będę mogła tylko żywić się wspomnieniami i ... kupuję kolejną porcję tych cudownych owoców.
Dziś propozycja wyjątkowo prostego dnia, przystawki, która doskonale rozpocznie letni romantyczny wieczór. Wystarczą tylko truskawki, ser (ja użyłam koziego, ale doskonały będzie również ser pleśniowy), pistacje, sos z octem balsamicznym i kilka listków bazylii.
Składniki
10 dużych truskawek
2 plastry koziego sera
2 łyżki sosu z octem balsamicznym
garść pistacji
kilka gałązek bazylii
sól, pieprz cytrynowy